Czasami patrzymy w lustro i nasze odbicie w nim podoba się nam, jednak… Jednak czujemy, że chcielibyśmy coś zmienić. Być może powinna to być fryzura? Może te niemodne okulary, które tylko dodają nam lat? A może tak naprawdę wszystko poza naszą wagą jest w porządku i powinniśmy się wziąć ostro za chudnięcie? Przypadek każdego i każdej z nas jest inny. Warto jednak pamiętać, że nie jesteśmy obiektywni, jeśli chodzi o ocenę nas samych. Zawsze wydaje nam się, że moglibyśmy wyglądać lepiej, że na tle naszych znajomych nie prezentujemy się zbyt atrakcyjnie, że gdyby nie nasz wygląd, moglibyśmy zrobić tak wiele rzeczy, itp. P
rawda jest jednak taka, że wszelkie decyzje o zmianach w nas samych, powinny być podyktowane nie kiepską samooceną i raczej niskim poczuciem własnej wartości, ale rzeczywistą potrzebą i chęcią zmiany w najlepszą możliwą wersję samego siebie. Jeśli już na wstępie ten punkt na liście zostaje odhaczony, to nie pozostaje nam nic innego, jak wcielić w życie zmiany, dzięki którym mamy poczuć się lepiej we własnej skórze.
Jak schudnąć 5 kg?
Załóżmy więc, że upragnioną zmianą jest utrata wagi. Nie chodzi o jakąś gwałtowną i szybką jej utratę, ale o zrzucenie paru zbędnych kilogramów. Być może w pierwszej chwili nie do końca będziemy wiedzieć, jak schudnąć 5 kg i zbliżyć się do upragnionej sylwetki, ale istnieje wiele trików, które bez wielkiego wysiłku i wkładu czasowego pomogą nam osiągnąć ten cel. Możemy, na przykład, rozpocząć od rozpisania sobie nowej diety – możemy zrobić to samodzielnie, z pomocą internetu, lub podczas wizyty u lekarza, jeśli chcemy się upewnić, że nowa dieta nie zagrozi w żaden sposób naszemu zdrowiu i pozwoli nam na rzeczywistą utratę wagi.
Wizyta u lekarza jest, swoją drogą, zawsze bardzo dobrym pomysłem, jeśli chcemy wprowadzać zmiany, które bezpośrednio dotyczą naszego organizmu. Kiedy już spiszemy nasz plan spożywczy na najbliższe tygodnie/miesiące, nie pozostanie nam nic innego, jak tylko zacząć go realizować. Jedną z najpowszechniejszych rad dla osób odchudzających się, jest spożywanie dużej ilości warzyw i owoców. Są one pełne witamin, które w korzystny sposób działają na nasze ciało, a dodatkowo zasycają, przez co dają nam zapas energii, a do tego prowokują szybką przemianę materii. Oczyszczają one też cały organizm z toksyn, dlatego częste ich spożywanie, zwłaszcza po przejściu na dietę, to strzał w dziesiątkę! Powinniśmy za to odpuścić wszelkie ciężkie potrawy, dania typu fast-food, a także nie spożywać posiłków po godzinie osiemnastej. Rano natomiast nie powinniśmy wychodzić z domu bez śniadania. Może to być bardzo prosta kanapka z pieczywem chrupkim i pomidorem bądź twarożkiem.
Grunt, to nie zapominać i nie „przeskakiwać” posiłków. Mogłoby się bowiem wydawać, że niejedzenie pomaga nam w procesie chudnięcia, jednak wcale tak nie jest. Dlatego właśnie powinniśmy jeść często, ale za to niezbyt wielkie porcje. Warto pomyśleć też o przekąskach do pracy i przygotować je sobie wcześniej w domu, dzięki czemu w porze lunchu nie będzie nas kusiło wyjście na miasto do restauracji, czy do pobliskiego kebaba. Ciężkie rzeczy raczej nie pomogą nam w pozbyciu się tych kilku kilogramów, których tak bardzo nie chcemy mieć.
Aktywność fizyczna
Oprócz diety jednak, nie możemy też zapomnieć o aktywności fizycznej. Wielu ludzi już na starcie rezygnuje ze starań, wystarczy, że wizualizują sobie godziny spędzone na siłowni, zmęczenie, litry potu… Nikt jednak nie powiedział, że jeśli chcemy zgubić parę kilo, to musimy od razu biec na siłownię. Jest przecież tak wiele ćwiczeń, które możemy podejmować w domu, kiedy mamy trochę wolnego czasu! Również długie spacery i przejażdżki rowerowe to doskonały pomysł.
Jeśli zaś uwielbiamy gry zespołowe, to wystarczy skrzyknąć znajomych i umówić się na mecz piłki nożnej/koszykówki/siatkówki. Opcji jest naprawdę bardzo wiele, a sport uprawiany z innymi nie tylko pozwoli nam na szybsze chudnięcie, ale także na podtrzymywanie relacji z przyjaciółmi w bardzo fajny, a do tego zdrowy sposób. Możemy więc śmiało uznać, że dzięki takim meczom dbamy nie tylko o swoją, ale także o kondycję osób nam bliskich.
Jeszcze innym, równie dobrym i efektywnym pomysłem, zbliżającym nas do wymarzonej wagi, może być wybór, wspomnianego już, roweru. Być może auto to środek transportu, którym na co dzień udajemy się do pracy? Warto byłoby więc zostawić samochód w garażu, a do pracy zacząć jeździć właśnie rowerem. W ten sposób bardzo szybko zauważymy u siebie utratę kilogramów – w końcu dwa razy dziennie będziemy pokonywać tę samą trasę. Niezależnie od tego, czy będzie to pięć kilometrów, czy tylko jeden, ruch na świeżym powietrzu będzie naszym sprzymierzeńcem w walce o sylwetkę, jakiej pragniemy. Pora zatem wskoczyć na rower!